Sveti Ilija

   Sveti Ilija

Opis

Jedną z unikalnych atrakcji dostępnych na Półwyspie Peljesac jest możliwość zdobycia masywu górskiego i wejścia na najwyższy na półwyspie szczyt Świetego Eliasza (chr. Sveti Ilia) ( 961 m n.p.m.), do południa i plażowania na poziomie morza po południu. Lecz my rekomendujemy zaplanowanie tego jako jedną całodniową wycieczkę. Jest co zwiedzać i czym się zachwycać. Proponujemy rozpocząć podejście z parkingu zlokalizowanego 400 metrów za klasztorem, na który można podjechać samochodem. Następnie rozpoczynacie Państwo pieszą wędrówkę bardzo dobrze oznaczonym szlakiem. Pierwsza część trasy odsłania przepiękny widok na kanał Peljeski i Korculę. Jesli wystartujecie Państwo wczesnie rano gwarantujemy, że zdjecia będą unikalne. Poranne promienie słońca i gra światła na stokach górskich pozostawi niezapomniane wspomnienie. Nastepnie, szybciej niż można by się spodziewać, znajdziecie się Państwo na przełęczy, położonej około 550 m n.p.m. . Kotlina porosinięta jest dzikim lasem sosnowym, w którym spotkać można wiele zwięrząt m.in. dzikie osły i konie. Panuje tam przyjemna tempratura (22 -25 stopni), trasa biegnie zacienioną ścieżką wzdłuż koryta górskiego strumienia. Po wyjściu z lasu znajdą Państwo domek Chorwackiego Pogotowia Górskiego (Horske Slużbe) a trasa rozdziela się i prowadzi w dwóch kierunkach. W lewo - na Świętego Eliasza, w prawo, z powrotem do Orebica, w okolice marketu Konzum. Ta droga powrotna jest trudniejsza, więc rekomendujemy ją tylko doświadoczonym turystom. Jeżeli zdecydują sie Państwo na zdobycie Świętego Eliasza przygotujcie się na pokonanie malowniczego gołoborza, gdzie bloki skalne mają wielkość dochodzącą do 1 metra wysokości na dwa metry długości. Na samym szczycie znajdą Państwo metalowy krzyż oraz szczelną metalową puszkę.  Prosze ją koniecznie odnaleźć i otworzyć. W środku znajdują się między innymi stępelek, który zaświadcza zdobycie szczytu oraz księga gości w której należy wpisać swoje dane. Wyobraźcie sobie Państowo wrażenie gdy za kilka lat wejdziecie tam ponownie i zobaczycie swoje stare podpisy :-) Ze szczytu rozciąga sie malowniczy widok, a przy dobrej pogodzie można zobaczyć nawet Włochy. Od wschodu jest doskonały widok na Ston, Neum, Ploce (lekko zasłonięte przez wyspę Hvar). Rekomendujemy by schodząc ze szczytu, zatrzymać się na mały piknik w okolicach domku Horske Slużbe ( Pogotowie Górskie ). Zawsze wiejacy chłodny wiatr sprawia, że jest to idealne miejsce do odpoczynku.

Jeśli chodzi o nasze doświadczenia w wielokrotnym zdobywaniu Svetego Ilii to zapewniamy, że im wczesniej Państwo wyjdziecie, tym mniej męcząca będzie ta wyprawa. My wyruszaliśmy zwykle około 5 rano. Jeżeli w czasie wspinaczki pojawią się dalmatyńskie psy pasterskie, proszę się nie obawiać, są bardzo przyjazne i traktują turystów jak owieczki, które należy pilnować aby nic im sie nie stało ;-) Proszę popatrzeć na nasze zdjecia. zdarzyło się, że 4 z tych psow towarzyszyły nam aż na sam szczyt, pod krzyż. Spróbujcie wyobrazić sobie miny niemieckiej rodziny z małym dzieckiem, która nas tam zastała ;-) Jeżeli usłyszą Państwo historię na temat żmij, węży lub innych niebezpiecznych zwierząt, to najczęsciej są one dość mocno przesadzone, niemniej jednak, to my jesteśmy tu gośmi i nie należy o tym zapominać.

W tym miejscu warto wspomnieć o sprawach zwiazanych z bezpieczeństwem.

Pogoda.

Wiemy, że prawie zawsze w Orebicu panuje słoneczna pogoda, ale warto sprawdzić prognozę bo czasem zdarzają się burze. Proszę nam uwierzyć, że przebywanie w czasie burzy z piorunami na stoku górskim nie jest tym, czego chcielibyscie doświadczyć.

Obuwie.

Zapomnijcie Państwo o japonkach, klapkach czy sandałach. Nie potrzeba jednak specjalistycznych ciężkich butów - wystarczy obuwie sportowe, adidasy.

Woda.

Bardzo istotne jest, by zabrać ze sobą minimum 2,5 litra wody na osobę, a jeżeli macie  Państwo dzieci to nawet więcej.

Ciekawostka:

Czy wiecie Państwo, że kazdej wiosny i każdej jesieni cała populacja Orebica idzie wspólnie na Świętego Eliasza, włączajac w to kobiety i dzieci? I robią sobie festyn w lesie? Kiedyś mieszkańcy Peljesca sprawdzali w ten sposób, jak szybko mogą uciec przed piratami. ;-)

 

Filmy i zdjęcia

Opinie o Sveti Ilija

Średnia ocena gości
10.0
Liczba opinii: 1
Wycieczkę zaczęliśmy 23 lipca 2014r. o 9,30 z parkingu za klasztorem, a na szczycie byliśmy o godz, 14,00. Delektowaliśmy się każdym krokiem i robiliśmy zdjęcia z każdego miejsca, które zasługiwały na uwagę (jest ich naprawdę sporo). Krzyż przedstawiony na zdjęciach, które oglądaliśmy przed wyprawą okazał się prowizorycznym krzyżem z drewna. Puszka na górze była nieźle wyposażona :))- zawartość o wiele bogatsza niż w opisie. Wg zapisów w książce przed nami tego dnia było już 40 osób, ale nie byliśmy ostatni ponieważ spotkaliśmy się z duńską ekipą. Wycieczka była warta trudu, Powrót na parking zajął nam już tylko 3 godziny. POLECAMY (ekipa z Wolsztyna). Na rozchodzenie proponujemy ew. trochę krótszą trasę :))